Specjaliści poruszają tematy związane z nowinkami, infrastrukturą i potencjalną przyszłością motoryzacji. Jednym z zagadnień było kupno nowego samochodu czy najem pojazdu.

- Warto się nad tym zastanowić i policzyć, co nam się bardziej opłaca - powiedział Krzysztof Włodkowski, dyrektor operacyjny firmy zajmującej się wynajmem samochodów działającej na terenie całego kraju. - To tak jak te popularne serwisy streamingowe do telewizji, tak można wynająć samochód. Np. na miesiąc i po miesiącu oddaje się pojazd i nie obchodzi nas co z nim się dzieje. Czy trzeba przegląd np. zrobić czy garażować. Najmujący ma pełną wygodę.

Przyszłość motoryzacji jawi się jako jej elektryfikacja. Wskazują na to specjaliści, ale nie wszyscy. - Ja nie jestem zwolennikiem "elektryków". Uważam, że należy szukać dalej - mówi Maciej Tórz, wykładowca Wyższej Szkoły Logistyki w Poznaniu i Politechniki Warszawskiej. - Jestem zwolennikiem napędów alternatywnych. Na przykład wodoru. Warunek jest taki, że uda nam się w sposób energetycznie oszczędny odseparować wodór od tlenu z wody. Wtedy nie będziemy musieli poszukiwać napędów elektrycznych.

- Jeżeli chodzi o elektromobilność, to jesteśmy daleko z tyłu i musimy nadrabiać - dodaje Piotr Wielgus, dziennikarz i redaktor naczelny "Menadżera floty". - Musimy skupić się nie na tym mitycznym polskim elektryku i milionie takich samochodów, ale na tym, by rozbudować infrastrukturę. Jeżeli będziemy mieli sieć ładowarek, to i elektryków będzie przybywać, bo ich ceny są coraz bardziej konkurencyjne.

Więcej na ten temat w jutrzejszym (08:10) magazynie "Reporterski obraz dnia" po 15:00.