2/3 bezrobotnych odmawia udziału w robotach publicznych
– Jesteśmy po takiej rekrutacji w Kamienniku, Otmuchowie, Paczkowie. O ile w Kamienniku zainteresowanie jest duże, to w Paczkowie i Otmuchowie mamy bardzo wiele odmów, wiele osób w ogóle nie reaguje na zaproszenia czy wezwania do urzędu pracy. 30% bezrobotnych jest zainteresowanych pracą – z płacą minimalną, ale jednak. Choć to oczywiście dopiero początek programu – tłumaczy Kolbiarz.
Dlaczego bezrobotni nie są zainteresowani zarabianiem? – Część osób pracuje „na czarno” i nie opłaca im się tego przerywać. Część świetnie żyje na zasiłkach – stwierdza Kolbiarz. A co z osobami, które odmawiają podjęcia pracy? – Są wykreślone z ewidencji osób bezrobotnych na 4 miesiące, z tym że taka odmowa oznacza dla nas czerwoną lampkę – mówi Kolbiarz.
Dodajmy, że Powiatowy Urząd Pracy w Nysie pozyskał 2 miliony zł na roboty publiczne i wciąż stara się o kolejne pieniądze. Bezrobocie w tym regionie sięga 24 procent i jest najwyższe na Opolszczyźnie.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Dorota Kłonowska (oprac. WK)