Rośnie handel w serwisach zakupów grupowych
Sprzedawcy wykorzystują najczęściej zakupy grupowe nie do zwiększania sprzedaży, ale do celów marketingowych. Powód? Prowizja serwisów sięga czasem 70 procent. To jednak cena, jaką trzeba zapłacić za możliwość umieszczania bezpośrednich danych firmy.
W jaki sposób powinni te informacje wykorzystywać konsumenci? Czy warto dzwonić lub pisać do firm, by negocjować jeszcze niższą cenę? Czy jest sens dzwonić, gdy przegapiliśmy ofertę? Zapytaliśmy o to Pawła Śmierzyńskiego z firmy, która wystawia aktualnie internetowe kursy komputerowe.
Pierwszy serwis zakupów grupowych pojawił się w Polsce w kwietniu 2010 roku i był nim Gruper. Kilka dni później wystartował CityDeal, który po kilku miesiącach został przejęty przez amerykańskiego giganta Groupon.com. Te dwa podmioty są dziś wyraźnymi liderami rynku, mimo powstania kilku kolejnych graczy takich jak: MyDeal, FastDeal, Cuppon czy Okazik.
Ewelina Bernacka (oprac. Barbara Olińska)