- Przede wszystkim chcemy zredukować zadłużenie - informuje Soczyński. - To jest kolejny rok, w który zakładamy zejście z zadłużeń. Spłacamy kredyty, które były zaciągane w poprzednich latach po to, żeby przygotować siły i środki na kolejne rozdanie pieniędzy unijnych i ewentualne nabory, które pojawią się w przyszłości. W tym roku spłacimy 1,6 miliona złotych związanych z obligacjami i kredytami, które były wcześniej zaciągnięte.

Jak tłumaczy starosta Piotr Soczyński, kolejnym powodem, dla którego zdecydowano się na oszczędny budżet są podwyżki. Między innymi dotyczy to oświaty czy wzrastającej płacy minimalnej.

- Nie wiemy, co będzie się działo w następnych miesiącach - zaznacza Piotr Soczyński. - Już początek roku spowodował dodatkowe wydatkowanie na podwyżki w administracji. Nie wiemy, jak będzie wyglądało finansowanie wrześniowych zobowiązań w oświacie.

W kasie głubczyckiego starostwa na ten rok znajdzie się ponad 77 milionów złotych.