Problemy z wyborem wykonawcy centrum przesiadkowego koło dworca PKP w Opolu
W drugim przetargu ponownie nie udało się wyłonić wykonawcy, który w miejscu obskurnego dworca PKS w Opolu wybuduje nowoczesne centrum przesiadkowe. Po otwarciu kopert okazało się, że wykonawcy zażądali o 14 mln złotych więcej niż miasto zaplanowało. Ratusz zabezpieczył 50,5 mln złotych, natomiast najtańsza oferta firmy Warbur z Warszawy wyniosła aż 64 mln złotych.
- Decyzja o organizacji drugiego przetargu była dobrą decyzją - przekonuje rzecznik, która uzasadnia, że ostatnio najtańsza oferta w porównaniu do pierwszego przetargu była niższa o dwa miliony złotych.
Decyzja ta nie zmienia faktu, że inwestycja, która miała się rozpocząć na początku tego roku, jeszcze nie ruszyła. W opolskim ratuszu usłyszeliśmy, że albo prezydent zdecyduje się na najtańszą ofertę, albo za kilka miesięcy ogłoszony zostanie kolejny przetarg. - To oznacza również, że budowa rozpocznie się później. Ale proszę zwrócić uwagę, że lekką ręką pieniądze publiczne zawsze można dołożyć, natomiast pojawia się pytanie, ile można zaoszczędzić rozpisując kolejny przetarg - zaznacza Katarzyna Oborska-Marciniak.
Przypomnijmy, w ubiegłym roku (w pierwszym przetargu ) na wykonanie inwestycji zabezpieczono 46 mln złotych, natomiast wykonawcy zażądali co najmniej 66 mln zł. Wówczas zrezygnowano z wyboru, zwiększono budżet na ten cel i zarezerwowano 50 mln złotych. Ponownie okazało się, że propozycja jest niedoszacowana.
W urzędzie miasta słyszymy, że wyższe ceny na rynku inwestycji publicznych to efekt pojawienia się na rynku pieniędzy unijnych i czas gra na rzecz samorządu, ponieważ ostatni budżet został ustalony do 2020, natomiast kolejny zastrzyk pieniędzy pojawi się w gospodarce około 2022 roku. - Rynek budowlany się chłodzi i oferty są tańsze, a coraz częściej zauważamy, że to nie zleceniodawcy szukają firmy, ale firmy zlecenia - tłumaczy rzecznik ratusza.
Centrum przesiadkowe powstanie między ulicami 1 Maja i Armii Krajowej, w miejscu dawnego dworca PKS. Według koncepcji, znikną zadaszenia, a w to miejsce powstanie 3-piętrowy budynek, w którym na poziomie "zero" będą zatrzymywały się autobusy. Na piętrach powstaną miejsca parkingowe dla ponad 300 samochodów. W centrum przesiadkowym znajdzie się też część usługowa i restauracyjna, na elewacji i dachu centrum elementy roślinne. Inwestycja zmieni również układ komunikacyjny w tej części miasta. Po przebudowie na ul. Kołłątaja zostanie wprowadzony ruch dwukierunkowy.