Jeszcze nie wiadomo, czy plany trzeba będzie zweryfikować o miesiąc, dwa lub trzy miesiące. - Przed zdobyciem pozwolenia budowlanego trzeba było dopełnić wielu innych procedur - mówi Jan Leszek Wiącek, burmistrz Wołczyna. - Musieliśmy czekać na decyzję rady miejskiej o zamiarze, następnie trzeba było zwrócić się do Kuratorium Oświaty w Opolu o opinię. Po opinii kuratora następna sesja i dopiero ostateczna uchwała rady miejskiej o likwidacji dwóch szkół podstawowych. Po uprawomocnieniu się uchwały mogliśmy dopiero zlecić projektowanie dokumentacji.

Inna sprawa, że potencjalni wykonawcy nie podjęliby się tak rozległej przebudowy, jeżeli musieliby zakończyć pracę przed 1 września.

- Potencjalni wykonawcy, po zapoznaniu się z zakresem prac, wykluczyli możliwość dotrzymania terminu wakacyjnego i oddania budynku. Gdybyśmy zmusili firmy, wskazując ostateczny termin na 1 września, nikt nie przystąpiłby do takiego przetargu.

Aż do ukończenia adaptacji budynku szkoły numer 2 dzieci będą przebywać w oddziałach przedszkolnych przy ulicy Sienkiewicza, w budynku szkoły numer 1 oraz nad biblioteką.