Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego zajmie się w najbliższym czasie brakiem wykwalifikowanych pracowników w regionie
Grażyna Dębicka-Ozorkiewicz, dyrektor Izby Rzemieślniczej w Opolu, która w tym roku jako przedstawiciel pracodawców przewodniczy Wojewódzkiej Radzie Dialogu Społecznego jako jedno z zadań wymienia zajmowanie się sytuacją opolskiego przemysłu.
Nie ma danych szczegółowych - jakie są braki, a Grażyna Dębicka-Ozorkiewicz ma nadzieje, że spotkanie wszystkich gremiów pracodawców pomoże w tej sprawie. - Spotkanie odbędzie się 28 lutego. Być może pozwoli nam na zebranie tych danych szczegółowych i wtedy będziemy się mogli nimi podzielić.
W "Poglądach i osądach" Sebastian Koćwin z OPZZ, który jako przedstawiciel pracowników zasiada w Wojewódzkiej Radzie Dialogu Społecznego - powiedział, że chciałby, by rada zajęła się także wynagrodzeniami m.in. w jednostkach podległych wojewodzie i marszałkowi.
- Czyli oni bezpośrednio mieliby wpływ na to, co się dzieje. Także mamy przecież innych przedstawicieli, starostę mamy tutaj, a pamiętajmy, że bardzo często, ja na przykład osobiście toczę dyskusje ze starostami dotyczącą wzrostu wynagrodzeń. Choćby w niektórych jednostkach oświatowych, gdzie są pracownicy niepedagogiczni, którzy zarabiają płacę minimalną dzięki dodatkom. Te dodatki mają zniknąć. Ale na tę chwilę jest trochę dziwna sytuacja, że ktoś po 25-30 latach pracy zarabia płacę minimalną i to dzięki dodatkowi stażowemu.