Opolszczyzna prezentowała swoje tereny inwestycyjne na targach w Monachium
- Targi Nieruchomości i Inwestycji w Monachium to największa tego typu impreza w Europie. Szukamy różnych możliwości zaprezentowania naszych terenów w Opolu - powiedział w porannej rozmowie "Poglądy i osady" Krzysztof Drynda, wiceprezes Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
- Naszym klientem nie byli inni wystawcy, dla nas ważni byli między innymi pośrednicy w handlu gruntami czy firmy consultingowe - dodaje gość RO.
- Tysiące ludzi, którzy się tam przewijają, szukają możliwości do lokowania swojego kapitału, do rozwoju swojego biznesu. Mieliśmy okazję odbyć na prawdę wiele interesujących rozmów, które być może będą skutkować tym, że w przyszłości pojawią się nowi inwestorzy. Często jest tak, że jak się jedzie na targi to firmy, które się wystawiają na targach chcą między sobą kooperować. Naszym klientem nie byli inni wystawcy, poza nielicznymi wyjątkami - mówi Drynda.
- Podczas targów przyszli inwestorzy pytają nie tylko o ceny nieruchomości, ale także jak wygląda rynek pracy w Polsce. Często padają pytania bardzo konkretne - dodaje Drynda. Na targach w Monachium swoje tereny prezentowała z kraju tylko Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna. Być może dlatego, że udział w targach nie jest tani - dodaje gość Radia Opole.
- Tysiące ludzi, którzy się tam przewijają, szukają możliwości do lokowania swojego kapitału, do rozwoju swojego biznesu. Mieliśmy okazję odbyć na prawdę wiele interesujących rozmów, które być może będą skutkować tym, że w przyszłości pojawią się nowi inwestorzy. Często jest tak, że jak się jedzie na targi to firmy, które się wystawiają na targach chcą między sobą kooperować. Naszym klientem nie byli inni wystawcy, poza nielicznymi wyjątkami - mówi Drynda.
- Podczas targów przyszli inwestorzy pytają nie tylko o ceny nieruchomości, ale także jak wygląda rynek pracy w Polsce. Często padają pytania bardzo konkretne - dodaje Drynda. Na targach w Monachium swoje tereny prezentowała z kraju tylko Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna. Być może dlatego, że udział w targach nie jest tani - dodaje gość Radia Opole.