Trwają poszukiwania firmy, która wybuduje kładkę nad kanałem Ulgi. Ratusz ogłosił drugi przetarg
Opole chce budować kładkę pieszo-rowerową nad kanałem Ulgi, ale wciąż nie ma wykonawcy. W ratuszu rozpisano drugi przetarg, bo przy pierwszym podejściu okazało się, że złożone oferty znacznie przekroczyły możliwości finansowe miasta. Opole zapisało na ten cel ponad 13 milionów złotych, natomiast najniższa oferta opiewała na ponad 23 mln.
- Drugi przetarg został ogłoszony w formule „optymalizuj i buduj” co daje wykonawcy możliwość zaproponowania rozwiązania, które może okazać się tańsze – mówi Małgorzata Stelnicka, wiceprezydent Opola.
- Analizując zakres i dokumentację, którą przeglądaliśmy po raz wtóry, doszliśmy do wniosku, że parametry, które były w pierwszym przetargu, były nieco na wyrost. Dajemy teraz możliwość zoptymalizowania tego rozwiązania, stąd liczymy na to, że cena będzie niższa - mówi Stelnicka.
Kładka pieszo-rowerowa w ciągu ul. Bolkowskiej ma połączyć dwa brzegi nad kanałem Ulgi. Nie będzie to droga samochodowa, z wyjątkiem nagłych sytuacji kiedy musiałaby skorzystać z niej np. karetka.
Kładka jest częścią większego projektu, czyli budowy centrów przesiadkowych w Grotowicach i na Zaodrzu. W ramach tej inwestycji pozyskano dofinansowanie z Aglomeracji Opolskiej, natomiast są kłopoty z decyzją środowiskową. Została wydana przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, natomiast Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska uznał, że powinien to zrobić inny organ, czyli prezydent.
W ratuszu nie ma jednak obaw o utratę dofinansowania unijnego, ponieważ inwestycję wydłużono do 2019 roku.
- Jeżeli nie będziemy w stanie zrealizować tej inwestycji, nie uzyskamy pozwoleń na budowę, to pewnie będzie to kłopot, ale nie zakładamy, że tego nie uzyskamy. Jeżeli tej decyzji środowiskowej nie obronimy, to wniesiemy o nową - dodaje wiceprezydent Stelnicka.
Ratusz zakłada, że kładka będzie gotowa w połowie przyszłego roku.
- Analizując zakres i dokumentację, którą przeglądaliśmy po raz wtóry, doszliśmy do wniosku, że parametry, które były w pierwszym przetargu, były nieco na wyrost. Dajemy teraz możliwość zoptymalizowania tego rozwiązania, stąd liczymy na to, że cena będzie niższa - mówi Stelnicka.
Kładka pieszo-rowerowa w ciągu ul. Bolkowskiej ma połączyć dwa brzegi nad kanałem Ulgi. Nie będzie to droga samochodowa, z wyjątkiem nagłych sytuacji kiedy musiałaby skorzystać z niej np. karetka.
Kładka jest częścią większego projektu, czyli budowy centrów przesiadkowych w Grotowicach i na Zaodrzu. W ramach tej inwestycji pozyskano dofinansowanie z Aglomeracji Opolskiej, natomiast są kłopoty z decyzją środowiskową. Została wydana przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, natomiast Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska uznał, że powinien to zrobić inny organ, czyli prezydent.
W ratuszu nie ma jednak obaw o utratę dofinansowania unijnego, ponieważ inwestycję wydłużono do 2019 roku.
- Jeżeli nie będziemy w stanie zrealizować tej inwestycji, nie uzyskamy pozwoleń na budowę, to pewnie będzie to kłopot, ale nie zakładamy, że tego nie uzyskamy. Jeżeli tej decyzji środowiskowej nie obronimy, to wniesiemy o nową - dodaje wiceprezydent Stelnicka.
Ratusz zakłada, że kładka będzie gotowa w połowie przyszłego roku.