Za pracą idą wzrosty wpływów m.in na fundusz alimentacyjny i fundusz aktywizacji zawodowej skazanych. Na ten ostatni opolska jednostka penitencjarna przekazała w 2017 blisko 720 tysięcy złotych, dla porównania w 2016 było to 400 tysięcy zł. - Spadek bezrobocia wśród skazanych to owoc nawiązania kontaktów z firmami, dla których przygotowaliśmy pomieszczenia produkcyjne na terenie zakładów karnych. To załatwia nam temat konieczności organizacji przewozu osadzonych do pracy poza mury - st. szer. Dawid Makowski, rzecznik dyr. Aresztu Śledczego w Opolu.

- W oddziale zewnętrznym w Opolu osadzeni mają możliwość pracowania odpłatnego w firmie na terenie zakładu, gdzie produkują wiązki do samochodów. W Turawie z kolei panie wykonują elementy niezbędne do produkcji mebli tapicerowanych.

Lista firm dla których "na zewnątrz" pracują osadzeni w opolskim areszcie liczy 6 pozycji. Każdego dnia pracę "za murami" wykonuje 123 osadzonych. Kolejnych 22 pracuje nieodpłatnie, m.in w opolskich szpitalach.