Najwięcej pochłoną remonty dróg i termomodernizacja budynku liceum ogólnokształcącego w Głubczycach.

- Cieszę się, że po raz kolejny mamy budżet proinwestycyjny - mówi Józef Kozina, starosta głubczycki. - Bardzo się cieszę, że jest to kolejny rok, w którym powiat głubczycki ma ponad 20 milionów w budżecie na wydatki majątkowe, bo te potrzeby są dziesięciokrotnie większe. Ale na pewno jak ta tendencja będzie się utrzymywać, czyli będzie to około 25 proc. budżetu, to zaszłości i braki uda się szybciej nadgonić. Budżet znów bardzo trudny i ambitny.

Budżet nie został przyjęty jednogłośnie. Przeciw było trzech radnych Prawa i Sprawiedliwości.

- Mieliśmy kilkanaście wniosków, a uwzględniono tylko jeden, dotyczący przebudowy drogi na odcinku Księżopole - Kietrz - komentuje Jerzy Naszkiewicz, przewodniczący PiS w Głubczycach.

- Mieliśmy takie założenia, żeby pomóc również mieszkańcom indywidualnym. Prowadziliśmy rozmowy z mieszkańcami wszystkich gmin. To mieszkańcy zwracali nam uwagę na te sprawy, które ich najbardziej interesowały. Oczywiście gro z tych spraw, to były właśnie drogi, ale były również inne projekty. Kiedy wprowadzamy cokolwiek do budżetu, to zawsze są uwagi. To, co powiedzieliśmy na tej sesji. Pisaliśmy wniosek na komputerze, a za chwile okazałoby się, że to źle, że na komputerze, że trzeba było pisać niebieskim wkładem.

Spora część z powiatowej kasy powędruje również na oświatę. Będzie to minimum 1,5 miliona złotych.