Obwodnica Karłubca prawie gotowa. Jednak na otwarcie trzeba poczekać przynajmniej rok
Gmina Gogolin zbudowała swoją część obwodnicy Karłubca, ale samochody nie pojadą tam co najmniej przez rok. Gotowy jest odcinek długości ponad 850 metrów. Jednak brakuje 400 metrów, za które odpowiedzialny jest samorząd województwa.
Ten fragment powstanie dopiero przy okazji budowy obwodnicy Malni i Choruli. Sęk w tym, że przetarg na te inwestycje rozstrzygnięto dopiero wczoraj (26.06). Dopiero, bo jeden z potencjalnych wykonawców odwołał się od wyniku konkursu.
- Mała obwodnica jest budowana z betonu - mówi burmistrz Joachim Wojtala. - Zakładaliśmy, że pan marszałek zdąży przed nami, ale nie winimy teraz nikogo. Skoro jest proces odwoławczy, on musi potrwać odpowiednio długo. Będziemy odliczać każdy tydzień i miesiąc do zakończenia realizacji dużej obwodnicy Malni i Choruli. Liczymy, że uda się wybudować ją do połowy przyszłego roku.
Dodajmy, że budowa dotychczasowej części obwodnicy Karłubca kosztowała 2 miliony 300 tysięcy złotych. Połowę zapłaciła gmina Gogolin, a połowę pieniędzy udało się pokryć z rządowego dofinansowania.
- Mała obwodnica jest budowana z betonu - mówi burmistrz Joachim Wojtala. - Zakładaliśmy, że pan marszałek zdąży przed nami, ale nie winimy teraz nikogo. Skoro jest proces odwoławczy, on musi potrwać odpowiednio długo. Będziemy odliczać każdy tydzień i miesiąc do zakończenia realizacji dużej obwodnicy Malni i Choruli. Liczymy, że uda się wybudować ją do połowy przyszłego roku.
Dodajmy, że budowa dotychczasowej części obwodnicy Karłubca kosztowała 2 miliony 300 tysięcy złotych. Połowę zapłaciła gmina Gogolin, a połowę pieniędzy udało się pokryć z rządowego dofinansowania.