Dolnośląskie i Opole poprawiają wskaźniki bezrobocia w powiecie nyskim
Spada bezrobocie w powiecie nyskim. To zasługa głównie napływu ofert pracy z dużych firm w woj. dolnośląskim i z samego Opola. Wpływ na rynek usług i budowlanych ma też wiosna.
- Na razie mamy wstępne dane za kwiecień. Wynika z nich, że bezrobocie w stosunku do marca spadło o 300 osób, czyli obecnie bez pracy pozostaje w powiecie nyskim 5060 osób - mówi Małgorzata Pliszka - dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie.
Stopa bezrobocia w kwietniu wyniosła 12%, a w marcu 12,6%. Odnotowano więc spadek o 0,6 punktu procentowego.
- To głównie efekt napływu ofert pracy z dużych firm z Opola i woj. dolnośląskiego – Skarbimierz, Jelcz Laskowice i rekrutacje przede wszystkim poprzez prywatne agencje. Wyraźnie też z wiosną ruszył rynek usług budowlanych – mówi dyrektorka.
Dodajmy, że od maja nyski pośredniak realizuje także dwa autorskie programy skierowane do osób długotrwale pozostających bez pracy, którymi objęto ok.130 bezrobotnych. W efekcie także mają one pozytywnie wpłynąć na spadek liczby osób pozostających bez pracy.
Stopa bezrobocia w kwietniu wyniosła 12%, a w marcu 12,6%. Odnotowano więc spadek o 0,6 punktu procentowego.
- To głównie efekt napływu ofert pracy z dużych firm z Opola i woj. dolnośląskiego – Skarbimierz, Jelcz Laskowice i rekrutacje przede wszystkim poprzez prywatne agencje. Wyraźnie też z wiosną ruszył rynek usług budowlanych – mówi dyrektorka.
Dodajmy, że od maja nyski pośredniak realizuje także dwa autorskie programy skierowane do osób długotrwale pozostających bez pracy, którymi objęto ok.130 bezrobotnych. W efekcie także mają one pozytywnie wpłynąć na spadek liczby osób pozostających bez pracy.