Lex Szyszko. Zmiana ustawy nie dotyczy właścicieli lasów
Zmiany w ustawie o ochronie przyrody, która reguluje wycinkę drzew poza lasami, nie dotyczą właścicieli prywatnych lasów - przypominają leśnicy.
Jak mówi Marek Bocianowski, nadleśniczy Nadleśnictwa Prószków, może tu dochodzić do poważnych nieporozumień.
- Generalnie rzecz biorąc wycinkę drzew regulują dwie ustawy: ustawa o lasach i ustawa o ochronie przyrody. Ustawa o lasach reguluje wycinkę drzew w lasach, wszelkiej własności, zarówno w lasach prywatnych jak i w lasach państwowych. I tutaj żadna zmiana przepisów w ostatnim czasie nie nastąpiła, więc właściciele lasów prywatnych po prostu postępują dokładnie według tych zasad, według których postępowali do tej pory.
Bocianowski dodaje, że w ostatnich tygodniach nie zaobserwowano zwiększenia liczby kradzieży drewna z lasów. Złodzieje najczęściej kradną niewielkie ilości drewna już ściętego.
- Najczęściej odbywa się to tak, że w lesie pod magazyn z drewnem podjeżdża samochód. Złodziej ładuje, dwa, trzy wałki drewna średnio wymiarowego i odjeżdża. Kradzieże drewna z pnia należą do rzadkości.
- Generalnie rzecz biorąc wycinkę drzew regulują dwie ustawy: ustawa o lasach i ustawa o ochronie przyrody. Ustawa o lasach reguluje wycinkę drzew w lasach, wszelkiej własności, zarówno w lasach prywatnych jak i w lasach państwowych. I tutaj żadna zmiana przepisów w ostatnim czasie nie nastąpiła, więc właściciele lasów prywatnych po prostu postępują dokładnie według tych zasad, według których postępowali do tej pory.
Bocianowski dodaje, że w ostatnich tygodniach nie zaobserwowano zwiększenia liczby kradzieży drewna z lasów. Złodzieje najczęściej kradną niewielkie ilości drewna już ściętego.
- Najczęściej odbywa się to tak, że w lesie pod magazyn z drewnem podjeżdża samochód. Złodziej ładuje, dwa, trzy wałki drewna średnio wymiarowego i odjeżdża. Kradzieże drewna z pnia należą do rzadkości.