Po kontroli wielkości nieruchomości spadły wpływy do kasy gminy Kolonowskie
W efekcie kontroli, które w ubiegłym roku przeprowadziła gmina Kolonowskie, do kasy gminy wpłynie mniej z tytułu podatku od nieruchomości. Wpływy zmniejszą się dokładnie o 29 złotych.
- Co roku przeprowadzamy 10 kontroli. Sprawdzamy, czy wymiary budynków, za które płacony jest podatek, są podane właściwie – mówi Konrad Wacławczyk, zastępca burmistrza Kolonowskiego. – Po dwie nieruchomości z każdej miejscowości. Nieruchomości są wybierane losowo systemem szóstkowym. Chcielibyśmy poprzez to zagwarantować jak najbardziej losowy dobór kontrolowanych posesji.
Choć zdarzyło się, że jeden z mieszkańców miał niedoszacowaną wielkość budynku i płacił o 3 złote za mało, to w zdecydowanej większości przypadków, sytuacja jest odwrotna.
- Te osoby, do których przychodzimy, obawiać się nie muszą, bo w większości mają podatek troszeczkę zawyżony, w stosunku do tego co powinno być. Najczęściej kontrola kończy się najczęściej tym, że te osoby płacą później nieco niższy podatek. Dla gminy to trochę problem, bo ubywa nam dochodów – mówi Konrad Wacławczyk.
Mimo spadku wpływu do gminnego budżetu, władze Kolonowskiego zapowiadają, że również w tym roku kontrole będą przeprowadzone.