- Trudno tutaj coś komentować - mówi starosta prudnicki Radosław Roszkowski. – Pan prezes mógł taką decyzję podjąć. W związku z tym trudno dzisiaj powiedzieć, że będzie bramy pod uwagę na nową kadencję. Ogłaszając przerwę w walnym zgromadzeniu akcjonariuszy daliśmy sobie czas do przemyśleń związanych właśnie z nową kadencją. Ta decyzja prezesa kierunkuje nasze dalsze przemyślenie.

Walne zgromadzenie akcjonariuszy PCM wypowie się na temat sprawozdania finansowego spółki za ubiegły rok. Na udzielenie absolutorium oczekują m.in. dotychczasowy prezes i jego poprzednik.

- Spółka za ubiegły rok wykazała się niewielkim zyskiem – wyjaśnia starosta Roszkowski. – Został on osiągnięty dzięki zapłacie za wszystkie nadwykonania. Mamy nadzieję na kontynuację zadań inwestycyjnych. Myślę, że spokojnie możemy doprowadzić szpital do wymogów standaryzacyjnych.

Walne zgromadzenie akcjonariuszy PCM wznowione ma być 29 lipca. Spółką do czasu wyboru jej nowego prezesa kierować będzie Stanisław Mucha, dyrektor do spraw ekonomicznych i samoistny prokurent. Do pracy w prudnickim szpitalu ściągnął go Marek Labus.