O spółdzielczości dyskutowali w Instytucie Śląskim
Kondycja polskiej i opolskiej spółdzielczości była tematem (14.06) spotkania w Instytucie Śląskim.
Pięcioro prelegentów dyskutowało w Opolu z zainteresowanymi osobami o problemach spółdzielczości, perspektywie na kolejne lata i szeroko rozumianych nierównościach z nią związanych.
Cezary Miżejewski, Prezes Ogólnopolskiego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Socjalnych, zwraca uwagę, że nie ma złotej rady na ciągłe bycie przedsiębiorcą.
- Spółdzielnia jest przedsiębiorstwem, więc też może upaść, a po trzech latach od założenia wciąż funkcjonuje jedynie połowa polskich firm - mówi.
- Spółdzielnia to ludzie, którzy muszą sobie ufać, nawet jeżeli na początku są pracownikami. Powinni chcieć tego samego, a to jest najtrudniejsze w Polsce. Jedynie 50 procent ludzi odpowiada twierdząco na pytanie, czy znają kogoś spoza rodziny, z kim zrobiliby interes lub założyli działalność gospodarczą. Musimy popracować nad kapitałem społecznym jeszcze na poziomie szkół, żeby osiągnąć efekty - przekonuje.
W czasie konferencji Adam Pieszczuk z opolskiego koła Partii Zieloni mówił o potrzebie otwarcia Międzygminnej Spółdzielni Socjalnej. Jej celem miałaby być czasowa, ale całodobowa opieka świadczona jednocześnie przez seniorów, czy przewlekle chorych, dla osób starszych oraz schorowanych.
Cezary Miżejewski, Prezes Ogólnopolskiego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Socjalnych, zwraca uwagę, że nie ma złotej rady na ciągłe bycie przedsiębiorcą.
- Spółdzielnia jest przedsiębiorstwem, więc też może upaść, a po trzech latach od założenia wciąż funkcjonuje jedynie połowa polskich firm - mówi.
- Spółdzielnia to ludzie, którzy muszą sobie ufać, nawet jeżeli na początku są pracownikami. Powinni chcieć tego samego, a to jest najtrudniejsze w Polsce. Jedynie 50 procent ludzi odpowiada twierdząco na pytanie, czy znają kogoś spoza rodziny, z kim zrobiliby interes lub założyli działalność gospodarczą. Musimy popracować nad kapitałem społecznym jeszcze na poziomie szkół, żeby osiągnąć efekty - przekonuje.
W czasie konferencji Adam Pieszczuk z opolskiego koła Partii Zieloni mówił o potrzebie otwarcia Międzygminnej Spółdzielni Socjalnej. Jej celem miałaby być czasowa, ale całodobowa opieka świadczona jednocześnie przez seniorów, czy przewlekle chorych, dla osób starszych oraz schorowanych.