Chcą zbiornika retencyjnego z wykorzystaniem na cele rekreacyjne
Wraca stary temat budowy zbiornika na Ścinawie Niemodlińskiej. Planuje się go na granicy gmin Korfantów i Prudnik. Tamtejsi burmistrzowie wystąpili o zmianę funkcji tego sztucznego zbiornika z suchego na wielofunkcyjny. Pismo z takim wnioskiem trafiło do Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej.
- Oczekujemy na decyzje związane z tym zbiornikiem - mówi burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. – Historia tego zbiornika ciągnie się od lat 80. Zmieniały się koncepcje, a w ostatnim czasie słyszeliśmy, że ma to być zbiornik suchy. Twierdzono, że nie ma zagrożenia powodziowego, a w związku z tym nie ma potrzeby budowy zbiornika zalewowego. Teraz, jak wiadomo, jest problem z wodą, którą trzeba gromadzić. Dla każdej gminy posiadanie zbiornika jest możliwością rozwijania atrakcji turystycznych. Woda generalnie przyciąga turystów - dodaje.
Według Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, dla zabezpieczenia przeciwpowodziowego taka inwestycja nie ma sensu. Natomiast w swoich planach budowę zbiornika uwzględniał Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu. Inwestycja ta znalazła się nawet w Programie Budowy Zbiorników Małej Retencji w Województwie Opolskim w latach 2009 -2013. Na zrealizowanie zadania na Ścinawie Niemodlińskiej nie wystarczyło jednak pieniędzy z programów unijnych.
Według Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, dla zabezpieczenia przeciwpowodziowego taka inwestycja nie ma sensu. Natomiast w swoich planach budowę zbiornika uwzględniał Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu. Inwestycja ta znalazła się nawet w Programie Budowy Zbiorników Małej Retencji w Województwie Opolskim w latach 2009 -2013. Na zrealizowanie zadania na Ścinawie Niemodlińskiej nie wystarczyło jednak pieniędzy z programów unijnych.