- Jest to związane z trwającymi w sejmie pracami nad uregulowaniami dotyczącymi inwestycji w zakresie elektrowni wiatrowych - wyjaśnia wójt Włodzimierz Kierat i zaznacza, że proponowane tam rozwiązania mogą uniemożliwić postawienie wielu wiatraków.

- Nie chcemy tutaj projektować czegoś, co później ze względów prawnych może być przez organ wojewody odrzucone. Wstrzymujemy więc procedury planistyczne i czekamy na sejmowe decyzje i wtedy zobaczymy, jak to może się przełożyć na prace w gminie Radłów. Okaże się też czy uda się nam jakiekolwiek farmy wiatrowe postawić, bo założenia tego projektu ustawy są bardzo rygorystyczne - podkreśla.

Wójt dodaje, że zaprzestanie prac nad turbinami jest na razie chwilowe. - Na ostatniej sesji radni odrzucili bowiem projekt uchwały o wycofaniu się z planowania uruchomienia farm wiatrowych na terenie gminy - tłumaczy Kierat.

Oznacza to, że jeżeli rozwiązania wprowadzone przez nową ustawę nie będą kolidowały z projektem farm wiatrowych w gminie Radłów, to procedura planistyczna będzie kontynuowana.

Przypomnijmy: Powstanie wiatraków, zdaniem wójta, ma być rozwiązaniem budżetowych problemów gminy, ale mieszkańcy sprzeciwiają się takiemu pomysłowi.