ZOZ Nysa: Dobry wynik finansowy, będzie nowa aparatura
1 mln 200 tys. zł "na plusie" - taki jest wynik finansowy nyskiego ZOZ za 2015 rok, podliczony już po wypłacie nadwykonań przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Dyrektor dr Norbert Krajczy zapowiada w związku z tym zakup nowego sprzętu medycznego, rozbudowę SzOR, a być może nawet podwyżki, o które upomina się załoga.
- 1 mln 200 tys. zł, to być może niewiele w porównaniu z wynikami finansowymi dużych, wojewódzkich szpitali, ale cieszymy się, że kolejny rok z rzędu nie mamy strat, ani wymagalnych zobowiązań – mówi dyrektor nyskiego ZOZ dr Norbert Krajczy.
Podkreśla, że opolski oddział NFZ w całości (5 mln zł) wypłacił tzw. nadwykonania ratujące życie, o które w poprzednich latach szpital musiał się sądzić. Pozostało jedynie kilka tysięcy złotych tytułem nadwykonań za zabiegi rehabilitacyjne.
- Ale nie dostał ich z NFZ nikt w województwie – mówi dyrektor.
Dodatni wynik finansowy za 2015 rok oznacza możliwość zakupu nowej aparatury szpitalnej, dodatkowy sprzęt i pomieszczenia dla SzOR, także dla oddziału położniczego i noworodków. ZOZ stara się również o zewnętrzne dofinansowanie z różnych programów pomocowych na kwotę ok. 3 mln zł.
- Chciałoby się też dowartościować załogę, która dopomina się o podwyżki – mówi Krajczy. Takie rozmowy są prowadzone ze związkami zawodowymi, jednak opolski NFZ zapowiada problemy ze zwrotem kolejnych nadwykonań – nawet tych, ratujących życie. Wstrzymuje to na razie wydanie decyzji o podwyżkach w nyskim ZOZ, bowiem szpital obawia się ewentualnych kłopotów finansowych w przyszłym roku.
Podkreśla, że opolski oddział NFZ w całości (5 mln zł) wypłacił tzw. nadwykonania ratujące życie, o które w poprzednich latach szpital musiał się sądzić. Pozostało jedynie kilka tysięcy złotych tytułem nadwykonań za zabiegi rehabilitacyjne.
- Ale nie dostał ich z NFZ nikt w województwie – mówi dyrektor.
Dodatni wynik finansowy za 2015 rok oznacza możliwość zakupu nowej aparatury szpitalnej, dodatkowy sprzęt i pomieszczenia dla SzOR, także dla oddziału położniczego i noworodków. ZOZ stara się również o zewnętrzne dofinansowanie z różnych programów pomocowych na kwotę ok. 3 mln zł.
- Chciałoby się też dowartościować załogę, która dopomina się o podwyżki – mówi Krajczy. Takie rozmowy są prowadzone ze związkami zawodowymi, jednak opolski NFZ zapowiada problemy ze zwrotem kolejnych nadwykonań – nawet tych, ratujących życie. Wstrzymuje to na razie wydanie decyzji o podwyżkach w nyskim ZOZ, bowiem szpital obawia się ewentualnych kłopotów finansowych w przyszłym roku.