- W lutym przybyło nam około 1250 osób. Był to zatem miesiąc mocno nasilonych rejestracji – mówi Małgorzata Pliszka - dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie. Z danych na koniec lutego wynika, że w powiecie nyskim szuka pracy 6.900 osób.

Nyski PUP spodziewa się poprawy sytuacji już w marcu. Składa się na to wiosenne ożywienie na rynku pracy, roboty sezonowe, rozpoczęcie kilku unijnych projektów, a także zapowiedź zwiększonego naboru pracowników przez jedną z dolnośląskich firm. Na razie jest niewiele ofert pracy.

Największe ożywienie spowodował ostatnio program „Pakiet KARIERA”, który zakłada m.in. refundację kosztów zatrudnienia młodego pracownika. Odpowiedziało na tę propozycję kilkadziesiąt firm i zakładów z powiatu nyskiego. Warunkiem jest późniejsze zatrudnienie takiej osoby co najmniej przez 3 miesiące.