Bierkowice mają stać się wizytówką rekreacyjną miasta. MOSiR stara się o rządowe wsparcie
Miasto nie zmienia zdania w sprawie przyszłości klubu Ostroga z Bierkowic, co więcej, stara się o dotacje na modernizację jego infrastruktury. W przyszłym tygodniu przedstawiciel Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji jedzie na rozmowy w tej sprawie do ministerstwa sportu.
Plany zakładają rozbudowę, unowocześnienie i otwarcie dla mieszkańców terenów, które dotąd dzierżawił klub jeździecki Ostroga. Miasto wypowiedziało jednak wynajem, wytykając wieloletnie zaniedbania.
- Nie mamy zastrzeżeń do działalności sportowej, tylko do zarządzania terenem - mówi Przemysław Zych, dyrektor MOSiR w Opolu.
- Miasto wyczerpało limit cierpliwości i tolerancji, odnośnie tego w jaki sposób te tereny w Bierkowicach wyglądają. Kiedy przygotowywaliśmy Agrofestiwal w zeszłym roku włos nam się zjeżył, jak zobaczyliśmy stan budynku i zaniedbania. Wstyd było zaprosić mieszkańców do tego miejsca – dodaje Zych.
-Żadna ze stron nie straciłaby na nowym pomyśle - zapewnia Joanna Wannot-Stauffer, odpowiedzialna za obiekty MOSiR-u.
- Chcielibyśmy, żeby odbywały się tam duże imprezy, cieszące się zainteresowaniem opolan – mówi Wannot-Stauffer.
Przypomnijmy, że klub Ostroga za najem obiektu płacił 150 złotych miesięcznie. Jednocześnie prowadzi hotel dla koni i odpłatne zajęcia, które według MOSiR przynoszą zyski.
Obecnie trwa półroczny okres wypowiedzenia umowy najmu klubowi Ostroga. Jako potencjalnego nowego dzierżawcę obiektu wymienia się klub jeździecki Lewada z Zakrzowa.