- Pod koniec ubiegłego roku skończyła nam się umowa z bankiem, który obsługiwał nas przez trzy lata - mówi wiceburmistrz Głuchołaz Roman Sambor. – Dla jednych będzie to pewnego rodzaju niedogodność, bo będą musieli zmienić konta. Drudzy będą zadowoleni, gdyż przetarg wygrał lokalny bank. Faktem jest pewnego rodzaju zamieszanie. Jesteśmy teraz na etapie wysyłania tysięcy korespondencji. Zbiegło się to w czasie z decyzjami podatkowymi, z informacjami w sprawie śmieci. Ponieważ mamy wdrożony system płatności masowych, to tych informacji i kont jest naprawdę dużo.

Wybrana oferta Banku Spółdzielczego z Leśnicy wyniosła blisko 135 tysięcy złotych i była o 50 tysięcy tańsza od konkurenta. Konto w banku, który dotychczas zajmował się obsługą gminy Głuchołazy, ma funkcjonować do trzech miesięcy.