Sprawę zaskarżonej uchwały rozstrzygnie Naczelny Sąd Administracyjny
Skargę mieszkańców Prudnika odrzucił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu. Sprawa dotyczy uchwały rady miejskiej. Wspólnota Mieszkaniowa oraz osoba fizyczna zaskarżyły zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Chodzi o teren rekreacyjno – sportowy przy ulicy Wańkowicza. Zmiana jego przeznaczenia dopuszcza rozbudowę w tym miejscu pobliskiego zakładu obróbki metali. Wnioskowała o to firma „Pionier”. Obawiając się szkodliwego oddziaływania możliwość taką oprotestowali mieszkańcy sąsiednich budynków wielorodzinnych.
- Jesteśmy zainteresowani tym gruntem, ale obecnie mamy inne priorytety inwestycyjne - mówi Tomasz Kuszła, prezes Spółdzielni „Pionier” w Prudniku. – Konieczność zakupu gruntów mieliśmy w 2013 roku, kiedy z taką inicjatywą wystąpiliśmy do gminy. Natomiast cała ta procedura przygotowawcza do przetargu trwała bardzo długo, bo ponad dwa lata. Dlatego, aby móc się rozwijać, zmuszeni byliśmy znaleźć alternatywne rozwiązanie. Możliwości zabudowy szukaliśmy wewnątrz zakładu. Zmienione zostały praktycznie wszystkie procesy i ciągi technologiczne.
Te zmiany organizacyjne zabezpieczają potrzeby produkcyjne firmy na najbliższe dwa lata. Jednak nadal rozgląda się ona za terenami inwestycyjnymi. Wyrok sądu administracyjnego odrzucający skargę na uchwałę Rady Miejskiej Prudnika nie oznacza zakończenia tej sprawy. Na to postanowienie jeden z zainteresowanych mieszkańców wniósł skargę kasacyjną, którą rozpatrzy NSA.
Te zmiany organizacyjne zabezpieczają potrzeby produkcyjne firmy na najbliższe dwa lata. Jednak nadal rozgląda się ona za terenami inwestycyjnymi. Wyrok sądu administracyjnego odrzucający skargę na uchwałę Rady Miejskiej Prudnika nie oznacza zakończenia tej sprawy. Na to postanowienie jeden z zainteresowanych mieszkańców wniósł skargę kasacyjną, którą rozpatrzy NSA.