Firma z Olsztyna będzie poszukiwać pracy dla bezrobotnych
Na ten cel na najbliższe dwa lata resort pracy przeznaczył około 7 mln złotych. Do zadań agencji będzie należało określenie kwalifikacji i znalezienie bezrobotnym pracy, co nie jest prostym zadaniem.
- Do tej prywatne agencje poszukiwały zatrudnienie osobom, które chcą pracować - uważa Renata Cygan wicedyrektor WUP-u.
Za znalezienie miejsca pracy prywatne agencje otrzymają około 11 tysięcy złotych, pod warunkiem, że bezrobotny przepracuje minimum dwa tygodnie.
Na Opolszczyźnie plan resortu pracy obejmie 600 osób w trzech powiatach: namysłowskim, brzeskim i głubczyckim. Połowa bezrobotnych, którzy trafią do prywatnych agencji, ma otrzymać zatrudnienie. Jeśli jej nie podejmą, zostaną wykreśleni z rejestru bezrobotnych a firma otrzyma mniej pieniędzy przeznaczonych na poszukiwanie pracy.
Aby uchronić się przed sytuacją, kiedy firma pozyska pieniądz na diagnozę bezrobotnych, ale nie znajdzie im pracy, prywatna agencja musiała przedstawić zabezpieczenie finansowe na kwotę 1 mln złotych i posiadać wykupioną polisę na podobną sumę.
Do przetargu na poszukiwanie pracy stanęła również firma z regionu CTC, ale jej oferta była droższa od firmy z Olsztyna, która zaoferowała 6 mln 806 tysięcy złotych.
Przypomnijmy: osoby długotrwale bezrobotne to blisko 30 procent bezrobotnych w naszym województwie.
Posłuchaj;
Piotr Wójtowicz