Czaja: Pogarsza się sytuacja producentów rolnych
Na spadek opłacalności produkcji wpływa wiele czynników, m.in. brak deszczu, bardzo gorące lato, ale także w niektórych sferach działalności rolnej - zablokowanie rynków zbytu w Rosji.
- Mamy na Opolszczyźnie powiaty, np. opolski, oleski czy lokalnie krapkowicki, w których niedobór wody był widoczny już zimą - stwierdził prezes Czaja.
Problemem jest także od lat brak wystarczającego budżetu na tzw. małą retencję, dzięki której w sieci melioracyjnej daje się skutecznie "zatrzymać" pewną część wody na czas suszy.
- My nie zatrzymujemy wody i państwo powinno skierować duże środki na ten cel - dodał prezes Opolskiej Izby Rolniczej. - Nie ma małej retencji, która przytrzyma pewien poziom wód.
Rolnicy poszkodowani w wyniku suszy mogą ubiegać się o kredyty preferencyjne. Nie ma jednak dziś mowy o jakimś bezpośrednim wsparciu ze strony państwa, co wynika z ograniczonych możliwości budżetowych.
- Klimat się zmienia - przypomniał Herbert Czaja. - Gwałtowne zjawiska atmosferyczne nie sprzyjają uprawom, co widać z każdym rokiem w zakładach produkcyjnych.
W trakcie środowego (29.07) spotkania minister rolnictwa Marek Sawicki wskazał też na bardzo ważny problem nadprodukcji czarnej porzeczki w Polsce.
Około 65 procent produkowanej w Europie czarnej porzeczki pochodzi z polskich plantacji. Minister opowiada się za ograniczeniem produkcji, tak by zmniejszyć niebezpieczną nadwyżkę i zwiększyć opłacalność w tym sektorze.
oprac. Jacek Rudnik