Aglomeracja Opolska konkurować z przewoźnikami nie będzie
- Zadaniem samorządu nie jest konkurowanie z prywatnymi przedsiębiorcami - mówi Krzysztof Początek, dyrektor biura Aglomeracji. - Jako Aglomeracja Opolska nie wchodzimy na rynek w systemie konkurencyjnym. Tak chcemy zorganizować transport publiczny, żeby on współpracował z tym, co jest.
Problemów komunikacyjnych na terenie Aglomeracji Opolskiej jest sporo, zostały one rozpoznane i zebrane w jednym dokumencie.
- Zgłaszano nam wiele problemów. A to dotyczących transportu kolejowego, a to transportu zbiorowego autobusowego, no to powiedzieliśmy: zróbmy takie podsumowanie, zbierzmy to wszystko w jeden dokument i przyjrzyjmy się, jakie rozwiązania można zaproponować - mówi Początek. - Stąd studium komunikacyjne, które przyjęte jest uchwała Aglomeracji Opolskiej i w tymże studium przyjrzeliśmy się wszystkim formom transportu publicznego.
- Ostateczne decyzje będą podejmowali wójtowie i burmistrzowie - mówi Początek. - Prędzej czy później deficytowe linie albo linie, których już nie ma, bo przewoźnik komercyjny z nich zrezygnował, staną się problemem gminy, bo wójt musi wiedzieć, że ich odtworzenie będzie kosztowało.
Z najnowszego raportu Urzędu Statystycznego wynika, że w obrębie Aglomeracji do pracy dojeżdża ponad 21 tysięcy osób, spoza Aglomeracji przyjeżdża prawie 42 tysiące osób a poza obszar Aglomeracji wyjeżdża 27,5 tysiąca osób.
Posłuchajcie naszego rozmówcy:
Oprac: MŚ