OPZZ i SLD zorganizowały obchody Święta Pracy
- Te osoby, które chcą dochować tradycji i mówić o problemach ludzi pracy, przychodzą - podkreślał przed pomnikiem poseł SLD Tomasz Garbowski. - Większość osób w smutku przeżywa obecne czasy, ponieważ albo stracili pracę, albo mają pracę, która pozwala im przeżyć jedynie od pierwszego do pierwszego - zaznaczył.
Poseł lewicy Adam Kępiński dodał, że nie rozumie obecnej sytuacji - Polacy są pracowici, wszyscy chcą nas w Europie, tylko dlaczego nie możemy pracować w naszym kraju. Coś jest nie tak - podkreślił.
Przed pomnikiem obecni byli także członkowie OPZZ. Szef opolskich struktur Sebastian Koćwin mówił, że na Plac Wolności w Opolu przyszli z kilkoma postulatami, główne to; wzrost płacy minimalnej do połowy średniego wynagrodzenia, wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej i zwiększenie progów podatkowych do 50 procent dla najbogatszych.
Te żądania mają zostać przedstawione po raz kolejny stronie rządowej i pracodawcom. Po dwóch latach przerwy związkowcy, pracodawcy i rząd wracają do rozmów w ramach Rady Dialogu Społecznego.
Przypomnijmy - Komisję Trójstronną rozwiązano, ponieważ strona związkowa odeszła od stołu rozmów. Powodem zerwania negocjacji były właśnie postulaty dotyczące, kwestii emerytalnych, godzinowej płacy minimalnej czy walki z umowami śmieciowymi.
- Odeszliśmy ponieważ komisja przez wiele ostatnich lat działała w ten sposób, że zdanie strony związkowej nie było brane pod uwagę, ale teraz to ma się zmienić - przewiduje Koćwin.
Według założeń, Rada Dialogu Społecznego ma być bardziej niezależna od Komisji Trójstronnej. Przewodzić jej będą rotacyjnie przedstawiciele związków, pracodawców i rządu, czyli nie jak poprzednio minister pracy, który sam wybierał tematykę rozmów.
Rada będzie mogła zgłaszać również ustawy. Do tej pory nie ustalono kto będzie nią jako pierwszy kierował.
Posłuchaj
Piotr Wójtowicz