Skąd będą zarządzać Odrą?
Jak tłumaczy Galla, problem tkwi w planach reorganizacji sposobu zarządzania rzekami.
- Jest tutaj dosyć duże niebezpieczeństwo, że jeśli nie będziemy pilnowali tych interesów regionalnych, to może się okazać, że od Wrocławia na południe, czyli w górę rzeki, nie będziemy mieli żadnej instytucji zarządzającej systemami wodnymi - tłumaczy.
Zmiana polega na tym, że miejsce istniejących zarządów gospodarki wodnej zajęłyby nowe duże instytucje zarządzające całymi zlewniami Wisły i Odry.
- Taka instytucja miałaby mieć siedzibę we Wrocławiu. Będą jej podległe Urzędy Gospodarki Wodnej i tutaj ustawodawca przewiduje dwie takie instytucje: jedną w Szczecinie, drugą we Wrocławiu. I my z tym po prostu nie za bardzo chcemy się zgodzić - mówi Galla. - Uważamy, że jeden z takich Urzędów Gospodarki Wodnej powinien mieć siedzibę na Opolszczyźnie: w Opolu albo Kędzierzynie-Koźlu - tłumaczy.
Posłuchajcie:
Oprac: Marek Świercz