Przy budowie EO bezpiecznie
Specjalni koordynatorzy za strony Okręgowej Inspekcji Pracy mają czuwać, aby nie doszło do nieszczęścia. - Szczególnie będziemy zwracać uwagę na osoby o najniższym stażu pracy - wyjaśnia zastępca Głównego Inspektora Pracy Leszek Zając.
Okręgowy inspektor pracy w Opolu Arkadiusz Kapuścik zwraca uwagę, że na tej największej inwestycji w Polsce będzie docelowo pracowało ponad 3 tysiące osób. W rozbudowę będzie zaangażowanych 350 dostawców i 200 wykonawców. - Tam będzie pracowało tylu ludzi, ile mieszka w niewielkich miasteczkach. To pokazuje, jak wielkim wyzwaniem będzie skoordynowanie prac tak, aby ci ludzie sobie wzajemnie nie szkodzili - powiedział Kapuścik.
- Główna zasadą będzie zero alkoholu na budowie - dodaje Zbigniew Wiegner. Dyrektor budowy nowych bloków energetycznych Elektrowni Opole podkreśla, że każdy pracownik jest obecnie badany pod kątem trzeźwości. - Najśmieszniejsze jest to, że na szkolenie wstępne przychodzą osoby pod wpływem alkoholu. W trakcie takich zajęć też robimy takie badania. Gdy okazuje się, że jest pijany, wówczas nie będzie przyjęty - dodał Wiegner.
Przy budowie będą wykorzystane doświadczenia, jakie zdobyto przy rozbudowie stadionów na Euro 2012. Podczas budowy tych obiektów sportowych zginęły cztery osoby. Zdaniem Waldemara Skulnickiego, koordynatora GIP do spraw dużych inwestycji budowlanych, wpływ na to miał brak współpracy między osobami, które były za to odpowiedzialne.
Aby uniknąć takich sytuacji, koordynator ze strony Głównego Inspektora Pracy będzie czuwał nad bezpieczeństwem pracy u podwykonawców przy rozbudowie Elektrowni Opole.
Przedstawiciele Tauron S.A zapewniali, że pracowników będą obowiązywać zaostrzone normy, stosowane przy budowie urządzeń energetycznych.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz