Co dalej z sanatorium dla dzieci?
- Trzeba zrobić wszystko, żeby sanatorium nie zostało zamknięte. Aleksandrówka leży na terenie, gdzie są kapitalne walory zdrowotne do leczenia dróg oddechowych - podkreśla nyski starosta Adam Fujarczuk. - Mamy program, żeby wprowadzić leczenie cukrzycy i otyłości dzieci - dodaje.
Starostwo chce przejąć sanatorium także dlatego, że prowadzi w nim szkołę dla małych pacjentów i już musiało wypowiedzieć pracę kilkunastu nauczycielom. Obiekt, w którym są leczone dzieci, jest jednak w fatalnym stanie i wymaga kapitalnego remontu. Konkretne decyzje finansowe mają zapaść w środę podczas zapowiedzianej wizyty marszałka Andrzeja Buły w nyskim starostwie. W sanatorium przebywa 55. dzieci.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, winni zaniedbań i braku nadzoru zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Dorota Kłonowska (oprac. Monika Antczak)