Kluczbork: dzieci rywalizowały podczas wojewódzkiego finału Pucharu Tymbarku
Łącznie 64 dziecięce drużyny piłkarskie brały udział w dwudniowym finale wojewódzkim turnieju o Puchar Tymbarku na Stadionie Miejskim w Kluczborku. Do 24. edycji zmagań zgłoszono w sumie 372 drużyny z Opolszczyzny.
Dzieci rywalizują w kategoriach chłopców i dziewcząt U8, U10 i U12. W Kluczborku mecze rozgrywano na ośmiu boiskach w systemie 2 razy 10 minut.
- Chodzi przede wszystkim o to, by dzieci grały w piłkę, żeby to przynosiło im radość i emocje - mówi Piotr Popiołek, wojewódzki koordynator turnieju o Puchar Tymbarku.
- Z punktu skautingowego chcielibyśmy natomiast, aby udało się tutaj wypatrzeć być może zawodników, którzy będą stanowić o sile pierwszej reprezentacji Polski. Tacy już byli, bo w Pucharze Tymbarku grał na przykład Arkadiusz Milik czy Bartosz Bereszyński, którzy dzisiaj są pełnoprawnymi reprezentantami naszego kraju.
Celina Linder, piłkarka ze Szkoły Podstawowej numer 2 w Głogówku, opowiedziała reporterowi Radia Opole, jak traktuje ten turniej.
- Patrząc ogólnie, uważam, że to jest szansa do zaprezentowania się i pokazania swoich umiejętności piłkarskich. Organizacja turnieju nie pozostawia wiele do życzenia. Gram w piłkę, bo po prostu lubię. Trudno stwierdzić, dlaczego konkretnie.
Tomasz Bartoszewski, trener dziewczęcej drużyny z Głogówka, dodaje, że przygotowanie do turnieju trwa przez cały rok na lekcjach wychowania fizycznego.
- Coraz mniej trzeba namawiać. Dawno temu dziewczyny nie chciały startować, a teraz już mieliśmy trzy drużyny z awansem do finału wojewódzkiego. Wczoraj U8 i U10 dziewcząt, a dzisiaj U12 dziewcząt. W sumie z naszej szkoły wystartowało chyba osiem drużyn. W ubiegłym roku mieliśmy pierwsze miejsce pod względem liczby drużyn startujących w Pucharze Tymbarku na Opolszczyźnie, także nie jest źle w naszej szkole.
Drużyny U8 kończą turniej na etapie wojewódzkim. Najlepsze ekipy U10 i U12 wyjadą w czerwcu na ogólnopolski finał, który zostanie rozegrany na PGE Narodowym.
- Chodzi przede wszystkim o to, by dzieci grały w piłkę, żeby to przynosiło im radość i emocje - mówi Piotr Popiołek, wojewódzki koordynator turnieju o Puchar Tymbarku.
- Z punktu skautingowego chcielibyśmy natomiast, aby udało się tutaj wypatrzeć być może zawodników, którzy będą stanowić o sile pierwszej reprezentacji Polski. Tacy już byli, bo w Pucharze Tymbarku grał na przykład Arkadiusz Milik czy Bartosz Bereszyński, którzy dzisiaj są pełnoprawnymi reprezentantami naszego kraju.
Celina Linder, piłkarka ze Szkoły Podstawowej numer 2 w Głogówku, opowiedziała reporterowi Radia Opole, jak traktuje ten turniej.
- Patrząc ogólnie, uważam, że to jest szansa do zaprezentowania się i pokazania swoich umiejętności piłkarskich. Organizacja turnieju nie pozostawia wiele do życzenia. Gram w piłkę, bo po prostu lubię. Trudno stwierdzić, dlaczego konkretnie.
Tomasz Bartoszewski, trener dziewczęcej drużyny z Głogówka, dodaje, że przygotowanie do turnieju trwa przez cały rok na lekcjach wychowania fizycznego.
- Coraz mniej trzeba namawiać. Dawno temu dziewczyny nie chciały startować, a teraz już mieliśmy trzy drużyny z awansem do finału wojewódzkiego. Wczoraj U8 i U10 dziewcząt, a dzisiaj U12 dziewcząt. W sumie z naszej szkoły wystartowało chyba osiem drużyn. W ubiegłym roku mieliśmy pierwsze miejsce pod względem liczby drużyn startujących w Pucharze Tymbarku na Opolszczyźnie, także nie jest źle w naszej szkole.
Drużyny U8 kończą turniej na etapie wojewódzkim. Najlepsze ekipy U10 i U12 wyjadą w czerwcu na ogólnopolski finał, który zostanie rozegrany na PGE Narodowym.