"Mamy się czym pochwalić". Zastrzyk gotówki dla klubów sportów motorowych
Pół miliona do podziału między opolskie kluby związane ze sportami motorowymi.
Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego stworzył w konkursach o granty specjalną kategorię skierowaną do zespołów związanych z motosportem.
- Mamy się czym pochwalić w tych dyscyplinach - uważa wicemarszałek regionu Zbigniew Kubalańca. - W tym roku pół miliona złotych, kwota zwiększona, tak aby kluby motorowe mogły rywalizować nadal z najlepszymi. A przecież mają sukcesy, nie tylko na polskich trasach. Błyszczą także w zmaganiach międzynarodowych. Chcemy to utrzymać.
- Otrzymaliśmy 390 tysięcy, pieniądze przeznaczymy na działalność klubu - informuje prezes żużlowego Kolejarza Opole Zygmunt Dziemba. - To dla nas duża rzecz, bo wiemy, z jakimi problemami finansowymi borykają się kluby. Tu przykład żużla krakowskiego, tarnowskiego czy klubu z Piły pokazuje, że łatwo nie jest. My chcemy dawać radość kibicom, a żużel jest bardzo drogim sportem.
- Wsparcie posłuży przygotowaniom, bo cele mamy ambitne - mówi prezes Hawi Racing Team Andrzej Hawryluk. - Planujemy powalczyć o mistrzostwo kraju. Taki mamy cel i możliwości. W Hawi na profesjonalnym pułapie trenuje 18 zawodników.
- Najważniejsze dla nas są starty, dlatego wsparcie się przyda - dodał Krzysztof Gomoła, prezes Panda Jemielnica. - Promujemy województwo startując w enduro w Polsce czeskiej federacji. Mamy także znakomitego zawodnika, startującego w Dakkarze. To Bartek Tabin i on też na tym dofinansowaniu skorzysta.
- Chcemy rozwijać rajdowy cykl w naszym regionie - kończy Michał Czapko, wiceprezes opolskiego PZMot - To Opolski Samochodowy Puchar Rajdowy. Zaczęliśmy w 2020 roku w pandemii. To był trudny czas. Rozwijamy naszą imprezę, a pieniądze posłużą m.in. promocji wydarzeń, bo to trochę kuleje.
Najbliższa duża impreza związana ze sportami motorowymi już w świąteczny poniedziałek (01.04), a będzie to żużlowy turniej "Złoty Kask".
- Mamy się czym pochwalić w tych dyscyplinach - uważa wicemarszałek regionu Zbigniew Kubalańca. - W tym roku pół miliona złotych, kwota zwiększona, tak aby kluby motorowe mogły rywalizować nadal z najlepszymi. A przecież mają sukcesy, nie tylko na polskich trasach. Błyszczą także w zmaganiach międzynarodowych. Chcemy to utrzymać.
- Otrzymaliśmy 390 tysięcy, pieniądze przeznaczymy na działalność klubu - informuje prezes żużlowego Kolejarza Opole Zygmunt Dziemba. - To dla nas duża rzecz, bo wiemy, z jakimi problemami finansowymi borykają się kluby. Tu przykład żużla krakowskiego, tarnowskiego czy klubu z Piły pokazuje, że łatwo nie jest. My chcemy dawać radość kibicom, a żużel jest bardzo drogim sportem.
- Wsparcie posłuży przygotowaniom, bo cele mamy ambitne - mówi prezes Hawi Racing Team Andrzej Hawryluk. - Planujemy powalczyć o mistrzostwo kraju. Taki mamy cel i możliwości. W Hawi na profesjonalnym pułapie trenuje 18 zawodników.
- Najważniejsze dla nas są starty, dlatego wsparcie się przyda - dodał Krzysztof Gomoła, prezes Panda Jemielnica. - Promujemy województwo startując w enduro w Polsce czeskiej federacji. Mamy także znakomitego zawodnika, startującego w Dakkarze. To Bartek Tabin i on też na tym dofinansowaniu skorzysta.
- Chcemy rozwijać rajdowy cykl w naszym regionie - kończy Michał Czapko, wiceprezes opolskiego PZMot - To Opolski Samochodowy Puchar Rajdowy. Zaczęliśmy w 2020 roku w pandemii. To był trudny czas. Rozwijamy naszą imprezę, a pieniądze posłużą m.in. promocji wydarzeń, bo to trochę kuleje.
Najbliższa duża impreza związana ze sportami motorowymi już w świąteczny poniedziałek (01.04), a będzie to żużlowy turniej "Złoty Kask".