Zawody przebiegały w ekstremalnych warunkach. Jednego dnia padał deszcz i mocno wiało, a następnego zawodnikom towarzyszył upał. Od początku ton rywalizacji nadawali Morsztyn i faworyt mistrzostw Andrzej Lemański z Jantara Stryków.

Morsztyn znakomicie pojechał pierwszą część finału, po którym nawet prowadził dzięki bezbłędnemu szybkiemu przejazdowi. Niestety, Opolanin popełnił błąd na drugim nawrocie finałowym i otrzymał 5 punktów karnych, co zepchnęło go na drugą pozycję za Andrzeja Lemańskiego. Niemniej, to znaczący sukces zawodnika, który dosiadał konia o wdzięcznym imieniu Osadkowski Van Halen. Ostatni seniorski medal jeździecki przed Morsztynem wywalczył jeszcze w latach '90 XX wieku Tomasz Klein.

W zawodach wystartowało 20 najlepszych jeźdźców na blisko 40 koniach.

Donat Przybylski (oprac. WK)