Niespodziewane porażki opolskich drugoligowców
Niemoc Kluczborka w meczach z Jarotą trwa. Podobnie jak w tamtym sezonie tak i teraz nasi piłkarze nie potrafili znaleźć recepty na ligowego średniaka. Skończyło się golem w końcówce dla przyjezdnych i dymisją trenera MKS-u Zbigniewa Smółki. Nie lepiej było w Zdzieszowicach. Piłkarzy Andrzeja Polaka ogarnęła niemoc i ze starcia z bezpośrednim rywalem w tabeli wyszli bez zdobyczy punktowych. Gol na wagę wygranej gości padł w momencie, kiedy zdzieszowiccy piłkarze byli już myślami w szatni na przerwie między połowami. Gwoli sprawiedliwości trzeba powiedzieć, że bramkarz Ruchu Marcin Feć jeszcze dwukrotnie chronił swych kolegów z pola przed utratą bramki. Ta porażka praktycznie przekreśliła szanse Ruchu na włączenie się do walki o I ligę, a porażka MKS-u oddaliła zespół od górnych rejonów tabeli.
W tabeli Ruch jest piąty, a MKS dwunasty. Najbliższe mecze nasze zespoły zagrają na wyjazdach. MKS w Chojnicach, a Ruch z liderem Miedzią w Legnicy.
Donat Przybylski (oprac. BO)