Szkoda, że tak późno przyszła seria zwycięstw, ale z drugiej strony lepiej późno niż wcale zwłaszcza, że poznański MUKS nie zamierza oddać swojej pozycji gwarantującej pozostanie w ekstraklasie i także wygrywa. W ciągu tygodnia brzeżanki wygrały drugi raz w Poznaniu i po raz drugi pewnie. Już od początku świetne zawody zagrały Ebony Ellis i Natalia Małaszewska. Brzeżanki w pierwszej kwarcie rzuciły 20 punktów i przy szczelnej obronie wypracowały 9-punktową przewagę. Na moment można było zwątpić w sukces, kiedy po nieco słabszym fragmencie początku drugiej kwarty poznanianki odrobiły kilka punktów i do przerwy Odry prowadziła 25:28. Gospodyniom sił wystarczyło jeszcze na kolejnych 10 minut i po nieco słabszej części oba zespoły zdobyły po 13 punktów. Popis gry w ostatniej kwarcie zwłaszcza Koczubei i Żyłczyńskiej spowodował, że brzeżanki odjechały na kilkanaście punktów, a trener Czeczuro mógł pozwolić sobie na danie szansy gry zmienniczkom. Ostatecznie odra pokonała INEĘ 64:47.

Brzeżanki nie mają czasu na odpoczynek, bo już w najbliższą środę (04.04) zmierzą się z najgroźniejszym w tej grupie zespołem Artego Bydgoszcz. Mecz w hali przy Oławskiej w Brzegu rozpocznie się o godz. 18:00.

Donat Przybylski (oprac. BO)