Po derbach w III lidze
Świetną asystą popisał się Dominik Franek, który dokładnie posłał płaską piłkę za plecy obrońców LZS-u do rozpędzonego Tadeusza Tyca. Ten w akcji sam na sam z bramkarzem zrobił to, co należało. Precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy Tomasza Kasprzika. Autor bramki w 38 minucie spotkania otrzymał drugą żółtą kartkę i od tej chwili Oderka grała w dziesiątkę. Jednak gospodarze nie potrafili wykorzystać przewagi. Dopiero na 3 minuty przed końcem meczu po kontrowersyjnej decyzji sędziego, z rzutu wolnego wyrównał Łukasz Janczarek.
– Według mnie sędzia przyznał w tym meczu zbyt dużo stałych fragmentów gry gospodarzom – powiedział po spotkaniu Adrian Pajączkowski.
Zdobywca gola dla LZS-u Łukasz Janczarek przyznał, że jego drużyna nie potrafiła wykorzystać przewagi.
Michał Kuś (oprac. Wanda Kownacka)