"Wulgarna krytyka Kolejarza jest nie do przyjęcia"
– To niedopuszczalne, by w taki sposób traktować zawodników. Taka wulgarna krytyka jest nie do przyjęcia. Jako zarząd będziemy z tym walczyć, czy się to komuś podoba, czy nie. Nie chcemy widzieć takich pseudokibiców na stadionie. Chcemy, żeby to była konstruktywna rozmowa. Ci ludzie chyba nie znają realiów szczególnie w sporcie żużlowym. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby w obraźliwy sposób wyrażać opinie na temat zawodników. Np. Adam Czechowicz, kapitan drużyny, który w Opolu jeździ jedenasty sezon, zawsze był wynoszony na piedestały przez kibiców, a gdy zawodnikowi coś nie wyszło, to jest krytykowany w tak nieelegancki sposób. To samo dotyczy Igora Kononowa, choć z my także krytykujemy jego postawę w dwóch meczach – zaznacza prezes Drozd.
Jerzy Drozd uważa, że Kolejarz Opole jeszcze nie stracił szans na awans do I ligi. – Na pewno postaramy się o zwycięstwo w najbliższym meczu w Równem na Ukrainie. Rewolucji w składzie nie będzie, ale na pewno będą zmiany. Zawsze się tak robi. Na pewno od tego meczu nie zostanie odsunięty Adam Czechowicz, bo nie widzimy takiej konieczności. Natomiast nie wystartuje Igor Kononow. Najprawdopodobniej w składzie pojawi się Ben Barker, który ma problemy z ręką, ale fachowcy robią cuda, żeby do czwartku (12.05) ją wyleczyć. Natomiast jeśli chodzi o zawodników, być może pojawi się Jan Holub. Trener nadal ma robić swoje. Nie możemy mieć do niego pretensji, bo to nie on jeździ na motorze. Stara się i robi co może – dodaje prezes Kolejarza Opole.
Po meczu na Ukrainie opolanie ponownie wystąpią przed własną widownią 29 maja przeciwko Wandzie Kraków.
Posłuchaj informacji:
Donat Przybylski (oprac. Barbara Olińska)