Oba zespoły rozpoczęły bardzo nerwowo i dość długo nie potrafiły zdobyć żadnego punktu. Później zdecydowanie lepszą skuteczność prezentowali zawodnicy gości, którzy przez pierwsza kwartę cały czas utrzymywali przewagę kilku punktów. Ostatecznie po dziesięciu minutach zespół gości prowadził 19:14.

Do połowy drugiej kwarty przewaga nadal należała do przyjezdnych, którzy w pewnym momencie prowadzili już 28:18. W dalszej części spotkania do głosu doszli w końcu gospodarze. Opolski zespół wyraźnie poprawił skuteczność, akademicy zaczęli również coraz częściej trafiać za trzy punkty, co pozwoliło najpierw odrobić straty, a później objąć prowadzenie. Drugą kwartę akademicy wygrywają 26:19, a pierwsza połowa kończy się wygraną opolan 40:38.

Trzecia kwarta była zdecydowanie bardziej zacięta. Niezła skuteczność rzutowa i twarda gra w obronie pozwoliła jednak akademikom wgrać i tę część spotkania 21:18. Przed decydującą częścią meczu nasz zespół prowadził różnicą sześciu punktów.

Ostatnia odsłona rozpoczęła się znakomicie dla Starogardu, który szybko doprowadził do remisu 61:61. Potem już do końca spotkania trwała zacięta walka o każdy punkt. Niemal do samego końca przewagę posiadali gospodarze. W ostatniej akcji meczu za trzy punkty trafił jeden z zawodników Starogardu, doprowadził do remisu 80:80 i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.

Ostatnie pięć minut gry lepiej fizycznie wytrzymali opolanie, którzy zwyciężyli 17:12, a w całym spotkaniu 97:92.

Najskuteczniejszym zawodnikiem opolan był Adam Kaczmarzyk, który zdobył 32 punkty. - Walczyliśmy dzisiaj do końca. Jesteśmy zespołem walczaków i pokazaliśmy to. Mimo, że mamy jakiś słabszy okres na boisku, nie poddajemy się, gramy do końca i dzisiaj pokazaliśmy naprawdę wielki charakter. Jest bardzo duży potencjał w tym zespole i tylko iść do przodu cały czas.