I liga koszykarzy: derby Opolszczyzny dla Weegree
Po raz drugi w koszykarskich derbach Opole lepsze od Prudnika. Weegree AZS Politechniki Opolskiej tym razem na własnym parkiecie pokonał prudnicką Pogoń. W 22. kolejce Suzuki I ligi akademicy zwyciężyli 79:65.
Opolanie świetnie weszli w mecz i po dwóch kwartach prowadzili 18 punktami – 47:29. Pogoń momentami zbliżała się do AZS-u, ale gospodarze za każdym razem byli w stanie skutecznie odpowiedzieć. Goście co prawda wygrali dwie ostatnie kwarty – 15:14 i 21:18, ale było to za mało, aby wygrać w Opolu.
- Wygrana w derbach zawsze smakuje podwójnie – mówi Bartosz Jankowski z Weegree. - Na te mecze nastawiamy się długo przed tym wydarzeniem. To jest dla miasta, dla klubu wyjątkowa sprawa i my to wiemy. Nie będę oszukiwał, że jest to pojedynek jak każdy inny. Choć nie pochodzę z Opola, to czuję prestiż takiej wygranej. Dzisiaj wyszło dobrze, ostatnio w Prudniku też i bardzo się z tego cieszymy.
Według Damiana Janiaka z Pogoni przyczyny porażki należy szukać w początkowych minutach spotkania.
- Zaczynamy słabo mecz i potem gonimy. Dobre zespoły potrafią jednak utrzymać wypracowaną przewagę. Dlatego też mamy często problemy. Trzeba dobrze wchodzić w mecz i z rywalem, z którym jesteśmy w stanie wygrać całe 40 minut grać równo - komentuje Janiak.
Dzięki wygranej Weegree awansowało na ósme miejsce w tabeli. Pogoń natomiast spadła na czternastą pozycję.
- Wygrana w derbach zawsze smakuje podwójnie – mówi Bartosz Jankowski z Weegree. - Na te mecze nastawiamy się długo przed tym wydarzeniem. To jest dla miasta, dla klubu wyjątkowa sprawa i my to wiemy. Nie będę oszukiwał, że jest to pojedynek jak każdy inny. Choć nie pochodzę z Opola, to czuję prestiż takiej wygranej. Dzisiaj wyszło dobrze, ostatnio w Prudniku też i bardzo się z tego cieszymy.
Według Damiana Janiaka z Pogoni przyczyny porażki należy szukać w początkowych minutach spotkania.
- Zaczynamy słabo mecz i potem gonimy. Dobre zespoły potrafią jednak utrzymać wypracowaną przewagę. Dlatego też mamy często problemy. Trzeba dobrze wchodzić w mecz i z rywalem, z którym jesteśmy w stanie wygrać całe 40 minut grać równo - komentuje Janiak.
Dzięki wygranej Weegree awansowało na ósme miejsce w tabeli. Pogoń natomiast spadła na czternastą pozycję.