Półfinał Ligi Mistrzów nie dla siatkarzy ZAKSY. Trójkolorowi w meczu bez udziału publiczności przegrali z Kuzbassem Kemerowo
Bez kibiców, bez dopingu, bez udziału mediów i bez awansu do czterech najlepszych drużyn w Europie. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegrała we własnej hali z Kuzbassem Kemerowo 1:3 (25:21, 23:25, 18:25, 20:25) w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów i nie awansowała do kolejnej fazy tych prestiżowych rozgrywek.
ZAKSA po kilku błędach na początku pierwszego seta zdołała przyzwyczaić się do niecodziennych warunków panujących we własnej hali i sukcesywnie zaczęła zdobywać punkty. Pierwsze prowadzenie gospodarzy przy wyniku 11:9. Kolejne cztery punkty niestety dla Rosjan i Kuzbass wychodzi na prowadzenie 13:11, a za chwilę jest już 15:12 dla gości. Czas na żądanie dla trenera Grbicia podziałał na jego podopiecznych niezwykle mobilizująco i za sprawą między innymi Smitha, Barotiego i Semeniuka najpierw doprowadzili do remisu, a później objęli prowadzenie 20:16. W końcówce rozpędzona ZAKSA pilnowała wyniku i wygrała premierową odsłonę 25:21.
Początek kolejnego seta bardzo wyrównany. Tak było do stanu 5:5. Później lepszy moment mieli nasi rywale, którzy odskoczyli na cztery ,,oczka’’ (14:10 i 16:12). Odpowiedź ZAKSY była kapitalna. Trójkolorowi po kilku świetnych akcjach doprowadzili do remisu 18:18, a po ataku Śliwki nasz zespół wychodzi na jednopunktowe prowadzenie. Kuzbass jednak nie rezygnuje i kolejne trzy piłki padają łupem mistrzów Rosji. Za chwilę jest już 23:20 dla gości. Kędzierzynianie zdołali jeszcze skorygować wynik na 23:24, ale ostatnie słowo należało do Kuzbassa. Połetajew zapewnia wygraną swojej drużynie.
Kolejny set wyraźnie pod dyktando gości, którzy bezlitośnie wykorzystali nierówną grę naszego zespołu i zwyciężyli pewnie 25:18.
Po zmianie stron gospodarze rozpoczęli z dużym animuszem. Jednak im set trwał dłużej, tym coraz bardziej rozkręcał się zespół rywali, który zaczął budować sporą przewagę. W pewnym momencie Rosjanie objęli prowadzenie 18:14, a po kilku następnych zagraniach było już 20:16. W decydujących fragmentach seta rywale pilnowali przewagi, wygrali do 20, a całe spotkanie 3:1.
Początek kolejnego seta bardzo wyrównany. Tak było do stanu 5:5. Później lepszy moment mieli nasi rywale, którzy odskoczyli na cztery ,,oczka’’ (14:10 i 16:12). Odpowiedź ZAKSY była kapitalna. Trójkolorowi po kilku świetnych akcjach doprowadzili do remisu 18:18, a po ataku Śliwki nasz zespół wychodzi na jednopunktowe prowadzenie. Kuzbass jednak nie rezygnuje i kolejne trzy piłki padają łupem mistrzów Rosji. Za chwilę jest już 23:20 dla gości. Kędzierzynianie zdołali jeszcze skorygować wynik na 23:24, ale ostatnie słowo należało do Kuzbassa. Połetajew zapewnia wygraną swojej drużynie.
Kolejny set wyraźnie pod dyktando gości, którzy bezlitośnie wykorzystali nierówną grę naszego zespołu i zwyciężyli pewnie 25:18.
Po zmianie stron gospodarze rozpoczęli z dużym animuszem. Jednak im set trwał dłużej, tym coraz bardziej rozkręcał się zespół rywali, który zaczął budować sporą przewagę. W pewnym momencie Rosjanie objęli prowadzenie 18:14, a po kilku następnych zagraniach było już 20:16. W decydujących fragmentach seta rywale pilnowali przewagi, wygrali do 20, a całe spotkanie 3:1.