W pierwszym secie inicjatywa praktycznie od początku należała do gospodarzy. ZAKSA cały czas prowadziła jednym, dwoma, a momentami nawet trzema punktami (13:10 i 15:12). W decydującej części premierowej odsłony siatkarze z Kędzierzyna uraczyli swoich kibiców kilkoma efektownymi akcjami i wygrali 25:20. Decydujący punkt zdobył bardzo efektownie Kamil Semeniuk.

Drugi set lepiej rozpoczęli rzeszowianie, którzy wyszli na prowadzenie 6:2, a za moment prowadzili już 10:7. W tym momencie ZAKSA mocno wzięła się do pracy. W naszym zespole wszystko zaczęło funkcjonować jak w szwajcarskim zegarku, co szybko przełożyło się na wynik. Trójkolorowi seryjnie zdobywali punkty, odrobili straty, a później wyszli na prowadzenie, które utrzymali do końca seta. Drugą partię ZAKSA wygrywa 25:22.

Początek kolejnej odsłony ponownie należał do Resovii. Tym jednak razem ZAKSA znacznie szybciej wróciła na właściwe tory. Gospodarze doprowadzili do wyniku 7:7, a później poszli za ciosem i wypracowali kilku punktową przewagę. ,,Trójkolorowi” do końca seta umiejętnie pilnowali wyniku i ostatecznie wygrali 25:19, a całe spotkanie 3:0.