Proces został jednak wstrzymany ze względu na zbyt wysokie oferty złożone w dwóch przetargach. Gmina przewidziała w kosztorysie wydatek 10 milionów, a oferent zaproponował 18 milionów złotych.

- Poszukujemy zewnętrznych źródeł finansowania - mówi Sylwester Lewicki, burmistrz Olesna. - Nowy budżet Unii Europejskiej to jeszcze dość odległe terminy. My przygotowujemy się natomiast, rozmawiając w tych tematach z panem marszałkiem, jak i szukając pieniędzy w ministerstwach. Postaramy się mieć w tym roku wiedzę, ile konkretnie pieniędzy będzie potrzeba, żeby ten obiekt mógł wreszcie zafunkcjonować.

Magistrat ma projekt mówiący o nowym basenie z trzema nieckami, dwiema zjeżdżalniami oraz trampoliną. W tym roku planowana jest modyfikacja planu, aby obniżyć koszty.

- Formalnie kolejna perspektywa unijna rozpocznie się 1 stycznia 2021 roku. Zdajemy sobie sprawę, że jeśli rozpoczniemy w przyszłym roku, a uda się wygospodarować pieniądze europejskie, już będziemy w grze na dobrej pozycji i może pozyskamy dotację.

Jest jeszcze jeden problem - gmina musi traktować priorytetowo budowę praktycznie nowej oczyszczalni, na co trzeba wydać od 20 do 30 milionów złotych. Jest co prawda 15 milionów dotacji, ale pozostała część to i tak wielkie obciążenie.