Drużyna z Kluczborka przegrała pierwszą partię tego meczu 23:25, choć przez większość seta była górą. Od drugiej części zdominowała rywali z Sulęcina i kolejne sety wygrywała do 22, 23 i 15.

- To słodko-gorzka wygrana na koniec rundy zasadniczej - twierdzi Artur Pasiński, MVP meczu, przyjmujący Mickiewicza. - Nie ma co ukrywać, że liczyliśmy na to, że ten ostatni mecz będzie decydował o naszym spokojnym utrzymaniu się w lidze. Niestety, brakło nam niewiele. Ta dzisiejsza wygrana to jednak dobry prognostyk przed bardzo ważnymi dla Kluczborka spotkaniami - dodaje.

Wygrana w ostatniej kolejce pozwala Mickiewiczowi na punktowe zrównanie z 10. w tabeli Buskowianką Kielce, ale nawet w przypadku sobotniej (02.03) porażki tej drużyny z wyżej notowanym Norwidem Częstochowa, kluczborska ekipa nie przeskoczy rywali. Do ostatecznej klasyfikacji przy takiej samej liczbie oczek liczy się większa liczba wygranych meczów. To oznacza, że Mickiewicz w fazie play-out walczyć będzie z AZS-em Częstochowa, który w środę (27.02) uległ Stali Nysa 3:0.