Przez całą noc miłośnicy siatkówki rywalizowali na trzech boiskach i w trzech grupach. Po dwóch stronach siatki stawali zawodnicy na różnych poziomach zaawansowania. Jak zaznaczali jednak wszyscy uczestnicy turnieju, tutaj najważniejsza jest dobra zabawa.

- Na pewno jest specyficznie, bo rzadko spotyka się nocne turnieje, ale jest o tyle dla nas lepiej, że wtedy mamy po prostu wolny czas. Myślę, że jest tyle adrenaliny, gdzieś tam brakuje nam tej rywalizacji, nikt tutaj nie myśli o spaniu na pewno - mówi Martyna Radzikowska.

- Jesteśmy najmłodszą grupą wiekową tutaj. Ja się dowiedziałem o tym turnieju dopiero dzisiaj popołudniu - mówi 16-letni Maciek Świder.

- Trenujemy przed rozpoczęciem sezonu Opolskiej Ligi Siatkówki, więc to jest pierwsza możliwość rozegrania takiego sparingu, sprawdzenia się, jaka forma po wakacjach. Są tu też drużyny, które grają w naszej opolskiej lidze, więc liczymy na jakąś konfrontację z tymi drużynami i tam już akurat nie będziemy odpuszczali. W składzie mamy jedną libero, naszego rodzynka - dodaje Mateusz Daniel.

Nocny Turniej Siatkówki został zorganizowany przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Opolu.