W drodze po marzenia. Gwardia Opole zagra w Płocku z Wisłą o finał Mistrzostw Polski. Relacja w Radiu Opole!
Po heroicznym boju szczypiorniści Gwardii Opole wygrali w pierwszym pojedynku półfinału Mistrzostw Polski z Orlenem Wisłą Płock 33:32. Teraz czas na rewanż w Płocku (19.05). Radio Opole będzie na miejscu. Przeprowadzimy dla Państwa pełną relację.
W ostatnich tygodniach opolanie imponują formą. Od finału Pucharu Polski dzieliły ich sekundy. Nie udało się, ale to nie podłamało Gwardzistów. Wręcz przeciwnie. Zmobilizowało ich to do kolejnych wysiłków i wyzwań.
W ćwierćfinale Mistrzostw Polski Gwardia wyeliminowała rewelację rozgrywek, Górnika Zabrze. Kolejnym krokiem było pokonanie Orlenu Wisły Płock - 7-krotnego mistrza i 16-krotnego wicemistrza Polski - w pierwszym meczu półfinałowym.
- To jest sukces, ale pamiętajmy, że to jest tylko jedna bramka przewagi - mówi Przemysław Zadura, rozgrywający Gwardii. - Po raz kolejny przechodzimy do historii. Pokonaliśmy zespół, który występuje w Lidze Mistrzów. Jest jednak mały niedosyt. Mogliśmy zdobyć większą zaliczkę. Ciężko teraz nazwać jedną bramkę jakąkolwiek zaliczką. Tym bardziej, że jedziemy do Płocka, gdzie będzie się grało dużo ciężej niż w Opolu.
Na słowa uznania zasługuje cały zespół, ale to, jaką formę pokazuje Adam Malcher, musi wzbudzać największy szacunek i respekt wśród rywali. Reprezentant Polski zaliczył wyśmienity dwumecz przeciwko Górnikowi, a swoją formę potwierdził przeciwko Wiśle.
- Musimy do rewanżu podejść z pokorą - przyznaje popularny "Yogi". - Muszą nam szybko ostygnąć głowy. Szybka analiza pierwszego meczu i trzeba jechać do Płocka z nastawieniem na wygranie meczu. Musimy próbować powalczyć i po prostu zagrać dobry mecz. Oczywiście wszystko zweryfikuje parkiet. Myślę, że dla nas meczem przełomowym był półfinał Pucharu Polski w Puławach z Azotami. To tam uwierzyliśmy we własne możliwości i to, że możemy powalczyć z każdym. Pokazały to później spotkania z Zabrzem, teraz Płock. Coraz lepiej gramy i tylko szkoda, że ten sezon już się kończy.
Awans Gwardii da zwycięstwo lub remis. W przypadku wygranej Wisły jedną bramką będziemy świadkami rzutów karnych.
Mecz w Płocku w sobotę. Początek o godzinie 13:00. Pełna relacja z tego wydarzenia na antenie Radia Opole!
W ćwierćfinale Mistrzostw Polski Gwardia wyeliminowała rewelację rozgrywek, Górnika Zabrze. Kolejnym krokiem było pokonanie Orlenu Wisły Płock - 7-krotnego mistrza i 16-krotnego wicemistrza Polski - w pierwszym meczu półfinałowym.
- To jest sukces, ale pamiętajmy, że to jest tylko jedna bramka przewagi - mówi Przemysław Zadura, rozgrywający Gwardii. - Po raz kolejny przechodzimy do historii. Pokonaliśmy zespół, który występuje w Lidze Mistrzów. Jest jednak mały niedosyt. Mogliśmy zdobyć większą zaliczkę. Ciężko teraz nazwać jedną bramkę jakąkolwiek zaliczką. Tym bardziej, że jedziemy do Płocka, gdzie będzie się grało dużo ciężej niż w Opolu.
Na słowa uznania zasługuje cały zespół, ale to, jaką formę pokazuje Adam Malcher, musi wzbudzać największy szacunek i respekt wśród rywali. Reprezentant Polski zaliczył wyśmienity dwumecz przeciwko Górnikowi, a swoją formę potwierdził przeciwko Wiśle.
- Musimy do rewanżu podejść z pokorą - przyznaje popularny "Yogi". - Muszą nam szybko ostygnąć głowy. Szybka analiza pierwszego meczu i trzeba jechać do Płocka z nastawieniem na wygranie meczu. Musimy próbować powalczyć i po prostu zagrać dobry mecz. Oczywiście wszystko zweryfikuje parkiet. Myślę, że dla nas meczem przełomowym był półfinał Pucharu Polski w Puławach z Azotami. To tam uwierzyliśmy we własne możliwości i to, że możemy powalczyć z każdym. Pokazały to później spotkania z Zabrzem, teraz Płock. Coraz lepiej gramy i tylko szkoda, że ten sezon już się kończy.
Awans Gwardii da zwycięstwo lub remis. W przypadku wygranej Wisły jedną bramką będziemy świadkami rzutów karnych.
Mecz w Płocku w sobotę. Początek o godzinie 13:00. Pełna relacja z tego wydarzenia na antenie Radia Opole!