Było blisko sensacji, ale niestety Gwardia Opole przegrała z Puławami
Zmęczone występami w europejskich pucharach Azoty Puławy kontra Gwardia Opole, która jest "w gazie" i kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. To zapowiadało sensację i zabrakło niewiele, żeby do niej doszło. Niestety, naszym szczypiornistom zabrakło skuteczności w końcówce i przegrali 35:38.
Azoty Puławy to etatowy brązowy medalista polskiego szczypiorniaka. Od kilku lat ta drużyna plasuje się zaraz za Orlenem Wisłą Płock czy Vive Tauronem Kielce. Jednak przeciwnicy są wyraźnie zmęczeni występami w fazie grupowej Pucharu EHF i Gwardia chciała to wykorzystać. Podopieczni Rafała Kuptela przez cały mecz byli tuż za Azotami. Po pierwszej połowie Puławy prowadziły 18:16.
W drugiej części mecz wyglądał podobnie. Gra bramka za bramkę utrzymywała się do samego końca. Niestety w ostatnie 60 sekund meczu rywale rzucili 3 bramki, a Gwardia zaledwie jedną. Przez to doświadczone Azoty Puławy wygrały mecz 38:35.
W drugiej części mecz wyglądał podobnie. Gra bramka za bramkę utrzymywała się do samego końca. Niestety w ostatnie 60 sekund meczu rywale rzucili 3 bramki, a Gwardia zaledwie jedną. Przez to doświadczone Azoty Puławy wygrały mecz 38:35.