Siatkarki Uni Opole nadal bez wygranej u siebie
Tylko trzy sety rozegrały siatkarki pierwszoligowego Uni Opole goszcząc drużynę ze Szczyrku, i w żadnym z nich nie zdołały zdobyć nawet 20. punktów.
Mecz sąsiadów w tabeli miał być szansą na pierwszą wygraną siatkarek Uni Opole na własnym parkiecie, w obecnym sezonie. Ale okazało się, iż 13. kolejka rozgrywek nie jest szczęśliwa dla naszego zespołu. W każdym z setów młode zawodniczki Szkoły Mistrzostwa Sportowego ze Szczyrku, już na początku obejmowały kilku punktową przewagę, i później skutecznie kontrolowały przebieg seta. Po porażkach 17:25 oraz 16:25, w trzeciej partii opolanki zerwały się do odrabiania strat, od stanu 13:23 nasze dziewczęta zdobyły sześć punktów, lecz to było wszystko, na co było je stać w tym meczu, gdyż ostatecznie seta przegrały 19:25, i całe spotkanie 0:3. Drugi trener opolskiego zespołu, Maciej Guzik, przekonuje, iż zespół jest dużo lepszy niż pokazał to mecz z drużyna ze Szczyrku.
-To nie jest tak, że dziewczyny nie potrafią grać w siatkówkę. - mówi Maciej Guzik. - Potrafią. Maja naprawdę fajne CV siatkarskie. Musimy wyczyścić głowy, tak żeby ta siatkówka wróciła tam jako coś radosnego, bo dzisiaj ma dla nas mocno negatywne konotacje.
Po rozegraniu trzynastu kolejek spotkań siatkarki Uni Opole zajmują przedostatnią, jedenastą pozycję w tabeli. Następny mecz rozegrają 6 stycznia na wyjeździe z PWSZ Tarnów.
-To nie jest tak, że dziewczyny nie potrafią grać w siatkówkę. - mówi Maciej Guzik. - Potrafią. Maja naprawdę fajne CV siatkarskie. Musimy wyczyścić głowy, tak żeby ta siatkówka wróciła tam jako coś radosnego, bo dzisiaj ma dla nas mocno negatywne konotacje.
Po rozegraniu trzynastu kolejek spotkań siatkarki Uni Opole zajmują przedostatnią, jedenastą pozycję w tabeli. Następny mecz rozegrają 6 stycznia na wyjeździe z PWSZ Tarnów.