PHL: Wysoka porażka Orlika Opole z GKS-em Jastrzębie
Słabo przed własną publicznością w 23. Polskiej Hokej Ligi zaprezentował się Orlik Opole. Zespół Jacka Szopińskiego przegrał z GKS-em Jastrzębie 1:5.
Orlik przystąpił do tego spotkania mocno rozpędzony. Opolanie wygrali trzy ostatnie pojedynki, w tym właśnie z GKS-em Jastrzębie.
O losach pojedynku zdecydowała już pierwsza tercja, którą GKS wygrał 3:0. Co ciekawe goście wszystkie bramki zdobyli grając w osłabieniu.
- Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca - mówi Jacek Szopiński, trener Orlika. - Fatalna w naszym wykonaniu była pierwsza tercja. Bramki, które dostaliśmy w przewadze, po błędach. Nie wiem skąd wzięły się te błędy. Mieliśmy też swoje sytuacje. Gdybyśmy coś wykorzystali, to pewnie ten mecz ułożyłby się inaczej.
Wygrana pierwsza tercja pozwoliła GKS-owi kontrolować spotkanie. Goście drugą część wygrali 2:1, a w trzeciej był bezbramkowy remis.
W tabeli Orlik jest siódmy. W dorobku ma 27 punktów.
O losach pojedynku zdecydowała już pierwsza tercja, którą GKS wygrał 3:0. Co ciekawe goście wszystkie bramki zdobyli grając w osłabieniu.
- Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca - mówi Jacek Szopiński, trener Orlika. - Fatalna w naszym wykonaniu była pierwsza tercja. Bramki, które dostaliśmy w przewadze, po błędach. Nie wiem skąd wzięły się te błędy. Mieliśmy też swoje sytuacje. Gdybyśmy coś wykorzystali, to pewnie ten mecz ułożyłby się inaczej.
Wygrana pierwsza tercja pozwoliła GKS-owi kontrolować spotkanie. Goście drugą część wygrali 2:1, a w trzeciej był bezbramkowy remis.
W tabeli Orlik jest siódmy. W dorobku ma 27 punktów.