- Najlepszy okres na rozwój zawodniczy to jest ten czas, kiedy normalnie ludzie studiują, a uczelnie stwarzają warunki. Stąd też szereg naszych czołowych sportowców jest w Akademickim Związku Sportowym. Mamy okazję ich tutaj wyróżnić, powiedzieć im "Fajnie, że jesteście, dzięki za wasze sukcesy, no i dziękujemy, że tego gryfa AZS-u pielęgnujecie na koszulce, w sercu, na stadionie" - mówi Dariusz Piekut, wiceprezes Akademickiego Związku Sportowego.

Miniony sezon był bardzo udany dla związku. Przed rozpoczęciem Uniwersjady w Tajpej organizacja otrzymała nagrodę dla najlepiej działającej federacji w sezonie 2016/2017. W ciągu roku członkowie AZS-ów z całej Polski przywieźli z zimowej i letniej Uniwersjady łącznie 37 medali. Na gali nie zabrakło reprezentantów opolskich klubów.

- My również mieliśmy udany rok - dodaje Anna Chojnowska, prezes AZS-u Uniwersytetu Opolskiego. - Będziemy też dzisiaj świętować sukcesy Akademickich Mistrzostw Europy, bo tam zaistnieli nasi badmintoniści przywożąc dwa medale. Karate, judo, brazylijskie jiu-jitsu - było trochę tego w tym roku. Mam nadzieję, że w przyszłym roku też pokażemy się z dobrej strony.

Wśród wyróżnionych klubów znalazł się m.in. AZS PWSZ w Nysie.

Obecnie AZS skupia 42 tysiące członków zrzeszonych w 250 klubach. Gospodarzem Gali Sportu Akademickiego był AZS Politechniki Opolskiej.